
Masła do ciała bardzo lubię i korzystałam już z wielu różnych firm. Jednak to jest zupełnie inne od wszystkich.
Nie przypominam sobie żadnego aż tak gęstego masła, przeważnie masełkiem są z nazwy, a konsystencją przypominają krem/balsam. W tym przypadku jest inaczej, konsystencja jest bardzo gęsta, przypomina wręcz zbity serek topiony. Jednak wystarczy wygrzebać trochę z pudełeczka, a roztapia się na skórze. Zapach jest ładny, czy jest to mango nie wiem, ponieważ nie pamiętam zapachu tego owocu. Ale zostawia przyjemny aromat na skórze, najbardziej lubię smarować się nim rano, albo po południu po prysznicu, czuję wtedy cudowne orzeźwienie skóry. Na opakowaniu jest napisane, że zawiera połyskujące drobinki. To prawda, są

Teraz krótka ciekawostka o kosmetykach z biedronki. Jakiś czas temu można było dostrzec na opakowaniu np. żelu micelarnego Tołpa wyprodukowała dla Biedronki, teraz zamiast tego mamy napis wyprodukowano w UE dla Jeronimo Martins, niby ok bo produkt ten sam, mamy zaufanie do sprzedającego, ale ciekawi nadal kto jest producentem.
Pewna wizażanka podsunęła adres strony http://www.gepir.pl/gepirclient/Strony/party_by_gtin.aspx dzięki której po wpisaniu kodu kreskowego możemy poznać producenta produktu. Producent masełka znajduje się tu http://www.tmsint.com.pl/products.htm. Świetny patent, sama często sprawdzam niektóre produkty :)
Wracając do recenzji, bardzo polecam masełko dostępne za ok 7 zł, ostatnio znowu było w Biedronkach, widziałam je u siebie :) Dla zainteresowanych skład :

W mojej Biedronce nie mogę go znaleźć.... ;/
OdpowiedzUsuńanikowa: szukaj w koszach, często są przykryte innymi produktami, ale mogły szybko się rozejśc
OdpowiedzUsuńJa w swojej Biedronie nie moge załapać się na kosmetyki- moment się sprzedają ;( Ale świetny patent z tym kodem :D Nie znałam go!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam cytrynowe :) Moim zdaniem pachnie dużo fajniej niż to mango.
OdpowiedzUsuńNo proszę, nawet po kodach można bawić się w detektywa :) u mnie w Biedronce nie ma takich bajerów, ale jeszcze poszukam :)
OdpowiedzUsuńA jak z terminem do użycia jest?Długi mają?
OdpowiedzUsuń@monia 2 lata, moje ma do maja 2013
OdpowiedzUsuń@karsuumi prawda, że fajna sprawa z tym kodem?
@greatdee muszę spróbować cytrynowego, aczkolwiek cytrynowe kosmetyki zwykle z odświeżaczem powietrza mi się kojarzyły ;)
@iwetto współczuję, w mojej wszystko zawsze się da wygrzebać, może dlatego, że jest mikroskopijna i zawsze jest straszny bajzel, więc chowają się w nim niezłe perełki :)
Mam i bardzo lubię :) muszę jeszcze dorwać cytrynowe :)
OdpowiedzUsuńW mojej Biedronce to masło jest zawsze, chyba nikt oprócz mnie go nie kupuje :)
OdpowiedzUsuńAutorka po raz pierwszy spróbowała prawdziwego masła stąd początkowe zdziwienie nt konsystencji. Podobny produkt mozna kupić w Body shop ale kosztuje kilkadziesiąt złotych. Brawo dla Biedronki.
OdpowiedzUsuń