piątek, 28 czerwca 2013

Jantar- odżywka legenda.

Na temat Jantaru pisała już chyba większość blogerek, jednak ja również postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze.
Pierwsza buteleczka zakupiona oczywiście pod wpływem wizażu. Kupiłam ją w małej osiedlowej drogerii, pani stojąca za mną, gdy posłuchała moje i sprzedawczyni wywody, cofnęła się i kupiła ostatnią butelkę.
Pierwsza aplikacja była mordęgą, ile się namęczyłam, żeby przez ten zakraplacz wydostać produkt. Poczytałam jednak trochę, posłuchałam koleżanek i tak naprawdę ile osób tyle sposobów. Najpopularniejsze:
- przelać odżywkę do opakowania ze spreyem, dzielić włosy na pasma i spryskiwać przedziałek, wcierając lekko
-przelać odżywkę do opakowania po kroplach(np. do oczu), reszta podobnie jak wyżej
-lać na dłonie, dzielić włosy na pasma i wcierać
Żadna jednak mi nie podpasowała.

Moja metoda:

Odżywkę wlewam do szklanego naczynia- ja używam takiego po świeczce La Rissa :) Wlewam trochę, tak, żeby przykryło dno. Maczam w tym palce i wcieram w czuprynę( nie bawię się w przedziałki, bo przy moich włosach to niepotrzebna mordęga). Wcieram delikatnie opuszkami jakbym myła głowę, czynność powtarzam. W razie gdybym naszykowała za mało odżywki, to ją po prostu dolewam. Następnie gdy już uznam, że nałożyłam wystarczającą ilość kosmetyku, biorę szczotkę Tangle Teezer i lekko masuję skórę głowy.

Moje odczucia:
Przez prawie dwa tygodnie zastanawiałam się co to za owczy pęd za tą odżywką, skoro ona nic nie robi. Moje włosy rosną bardzo szybko, więc akurat przyspieszenia wzrostu się nie spodziewałam, ale liczyłam na zmniejszenie wypadania i zmianę wyglądu. No i doczekałam się. Po dwóch tygodniach regularnego wcierania, w zasadzie z dnia na dzień zaczęło wypadać mniej włosów. Stały się też trochę bardziej błyszczące. Przy wcieraniu, zaczęłam wyczuwać również małe, sztywne włoski(moje włosy zwariowały, baby hair wyrastają jako sztywne sprężynki!), ponadto wcześniejsze baby hair zaczęły szybciej rosnąć(nad fryzurą mam śmieszną aureolkę). Najważniejsza zmiana- po całym tygodniu czesania, zdejmuję ze szczotki tyle włosów, co dawniej po jednym dniu.
Z żalem zakończyłam kurację i przeszłam w tygodniowy stan spoczynku. Powiem szczerze, że brakowało mi tego specyficznego zapaszku, który na początku mi się nie podobał i kojarzył z wodą kolońską dla starszych panów.

W poszukiwaniu Bursztynowej Komnaty:
Z pierwszą buteleczką poszło łatwo. Zdobycie drugiej było sporym wyczynem. Aby dostać Jantar, obeszłam 5(słownie Pięć!) aptek. Niestety w każdej akurat się skończył, w mojej drogerii czekali na dostawę. Na szczęście udało mi się zdobyć w pewnej aptece stojącej na uboczu- za cenę 15 zł(pierwsza butelka kosztowała 12). Jutro z rana planuję kupić zapas, gdyż pierwsza butelka z ledwością starczyła na trzy tygodnie, a ja nie będę sobie tego cudownego eliksiru żałować. Liczę, że druga kuracja przyniesie jeszcze lepsze rezultaty.

Podsumowanie:

Polecam! Jantar pomaga wrócić moim włosom do kondycji sprzed zawirowań zdrowotnych, liczę, że moje włosy znowu będą mocne i nie do ruszenia. Wychwalam go już każdemu, koleżanka zakupiła go za moją namową. Liczę, że moja recenzja również komuś pomoże :)

9 komentarzy:

  1. Również używam tej odżywki. ;) Ja kupiłam ją za ok. 10zł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To tanio. Widziałam też po 8-9 zł, ale apteka z Gdańska. Trochę nieopłacalnie z wysyłką by wyszło. Wyjeżdżam niedługo na urlop może tam jest mniej popularna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo super, ja uwielbiam tą wcierkę i muszę również się w nią ponownie zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kupiłam ją dzisiaj po raz pierwszy i bardzo podoba mi się jej zapach ogólnie jestem nastawiona pozytywnie juz po pierwszym użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie stosuję Rzepę z Joanny, ale nie jestem nią zachwycona. Jantar czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej :) Obserwujemy? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam ją 2 dni temu,a już widzę poprawę. Ta odżywka to jakieś cudo!*,*

    OdpowiedzUsuń
  8. Również zakupiłam to cudo wczoraj. Czekam aż do mnie dotrze :)
    A tymczasem stosuję podobny i moim zdaniem świetny produkt o nazwie VAX.
    Tu można o nim poczytać: https://www.herbamed.pl/p327,wax-odzywka-do-wlosow-480-g.html . Minusem jest to, że jest trochę droższy ale myślę, że też skuteczny.

    OdpowiedzUsuń