niedziela, 31 marca 2019

Zarabianie przez internet. Czy da się zarobić na ankietach.

Dzień dobry kochani, dzisiaj chciałabym omówić temat zarabiania przez internet poprzez wypełnianie ankiet.
Pod koniec lutego byłam chora, miałam sporo wolnego czasu i zarejestrowałam się na kilku platformach. Z informacji znalezionych na forach internetowych wynika, że starzy wyjadacze całkiem nieźle zarabiają na wypełnianiu ankiet.
Moje spostrzeżenie jest takie, że im więcej ankiet mam za sobą tym częściej się one trafiają.
W marcu odebrałam już pierwsze wypłaty. Nie jest to duża kwota, bo 60,23 zł. Jednak zawsze to dodatkowa gotówka, a jeśli podobne kwoty będę otrzymywać przez cały rok to uzbiera się ponad 700 zł.
Platformy z których korzystam i najbardziej polecam:
1. Opinie.pl jedne z najciekawszych polskich ankiet, brałam również udział w dzienniczku badawczym i otrzymałam paczkę z produktami do testowania.
2. Clixsense na samym początku było ciężko, prawie nie dostawałam ankiet i miałam skasować tam konto, od pewnego czasu jest coraz lepiej, wkrótce wypłata.
3. Prolific bardzo ciekawa platforma, badania są głównie zlecane przez pracowników uniwersyteckich i całkiem nieźle płatne. Za jedną ankietę udało mi się zarobić prawie 6 funtów. Badania są wyłącznie w języku angielskim, tylko w jednym przypadku musiałam się wycofać bo nie do końca zrozumiałam polecenie. Pierwsza wypłata już za mną, do kolejnej brakuje mi 1 funta :)
4. I-Say platforma na której mam dosyć często ankiety, na wypłatę czeka się ok 10 dni od zlecenia. Otrzymałam już trzy wypłaty po 2 euro.

To tyle jeśli chodzi o ulubione strony z ankietami. Jestem zalogowana na kilku innych i opiszę je, gdy uda mi się poznać je lepiej. A Wy wypełniacie ankiety?

poniedziałek, 25 marca 2019

Moje oszczędzanie w 2019r. Podsumowanie pierwszego kwartału.

Dzień dobry kochani, za mną pierwszy kwartał solidnego oszczędzania w 2019r. i muszę stwierdzić, że pewne nawyki wchodzą mi w krew. Przyzwyczaiłam się już do zbierania rachunków i spisywania ich do excela. Muszę powiedzieć, że excel bardzo mi pomógł w pilnowaniu wydatków. Kilka razy miałam niepotrzebne rzeczy w koszyku i już miałam iść z nimi do kasy gdy malutki głos w głowie mówił "pomyśl jak ten wydatek będzie wyglądał w podsumowaniu". Zwykle udawało mi się pokonać pokusę. W tym kwartale mało płaciłam gotówką, jednak każdą dwójkę wrzucałam do słoika, a piątki do świnki skarbonki, którą trzeba rozbić żeby wydobyć pieniądze.

Podsumowanie:
-słoik z dwójkami 90 zł
-szklana świnka na piątki ok. 460 zł

Co miesiąc przelewam na konto oszczędnościowe lub na lokaty 800 zł. Przez trzy miesiące stworzyłam też fundusz na ubezpieczenie i przegląd samochodu (opłaty dopadną mnie w maju) i fundusz wakacyjny. Mamy zarezerwowane tanie wakacje, więc odłożona kwota powinna pokryć wakacje, majówkę i może starczy na wypad pod namiot :)
Od tego miesiąca dostałam też podwyżkę, którą w całości będę również przelewać na konto oszczędnościowe, a wszystkie premie i dodatki z funduszu socjalnego również będą przelewane na oszczędności. 
Zgodnie z podsumowaniem przekroczyłam zaplanowane w pierwszym kwartale wydatki o 249zł. Nie jest to duża kwota biorąc pod uwagę, że: w lutym dopadło mnie przeziębienie, kupiłam inhalator, leki, a wynagrodzenie za czas choroby było niższe o prawie 100zł. Natomiast w marcu musiałam wymienić akumulator do samochodu co kosztowało mnie 242zł. 
Zdrowym nawykiem stało się również planowanie posiłków i wykorzystywanie zakupionego jedzenia. Marnuję go dużo mniej, co jest zdrowe dla portfela i środowiska. Ponadto redukuję zapasy kosmetyków. Perfumy i krem będę mogła kupić dopiero po zgromadzeniu minimum trzech pustych opakowań po produktach. Z ciekawością wkraczam w nowy kwartał, zobaczymy czy będzie równie udany. Na pewno szykuje się wiele wydatków, m.in. wyjazdy :)