

Efekt super, przy 3 wasrstwach na poziomie 1, a później kolejno 2 i 3 można otrzymać efekt sztucznych rzęs. Bardzo mocny i bardzo widoczny. Na specjalne okazje.
Lubię mieszać ze sobą tusze, więc znalazłam swój złoty środek między Grashką i Rimmelem.
Najpierw tuszuję rzęsy Grashką, później Rimmelem na poziomie 3. Efekt jak na zdjęciach, bardzo go lubię. Jak widzicie jestem krótkowidzem :) Zdjęcia w okularkach, bo skończyły się soczewki, a ja zaraz lecę na wizytę do okulistki. Buziaczki :*
bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńja mam czasem problem z rzęsami, bo jak pomaluję to są na tyle długie, że czasem dotykają szkiełek, więc trzeba podkręcać... ;-)
Również pisałam o tej maskarze, uwielbiam ją...
OdpowiedzUsuń