
Podane składniki są na 4 osoby, wyszły naprawdę duże porcje! A rodzince tak zasmakowały, że mam już zamówienie na świąteczny obiad :)
Składniki:

- 2 rulony ciasta francuskiego( użyłam tego z Biedronki)
-pół papryki
-duża cebula
-4 ząbki czosnku
-pęczek pietruszki
-pieczarki
-przyprawy
-suszone pomidory( z torebki, nie z zalewy)
Przygotowanie:
Przygotowane piersi wrzucamy do miski i przyprawiamy ulubionymi przyprawami.
Ja użyłam tego co najbardziej lubię, czyli ziół prowansalskich, oregano, bazylii, odrobiny curry, ostrej papryki, soli morskiej i pieprzu. Wymieszałam dokładnie, aby piersi pokryły się mieszanką( dodałam troszeczkę oliwy z oliwek, aby poszło łatwiej). Miskę nakryć i wstawić do lodówki, teraz możemy przejść do farszu.
Teraz zabieramy się za resztę. Piekarnik rozgrzałam do ok 200 stopni( nie używałam termoobiegu).
Ciasto francuskie dzielimy na pół, w poprzek. Kładziemy na nim pierś. W kieszonkę, bądź pomiędzy płaty wkładamy nasz farsz. Wokół piersi robimy prostopadłe nacięcia. Pomogą nam stworzyć przeplatankę( przepraszam, że moja wyszła tak brzydko- robiłam pierwszy raz)
Zaplatamy ciasto warkoczykiem( ja szłam od obydwu brzegów, przeplatając na skos). Gotowe piersi kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Smarujemy je żółtkiem i wkładamy do piekarnika na ok 40 min.
Podajemy z ulubionymi dodatkami( nie zdążyłam zrobić surówki, więc u nas królowały domowe przetwory)
Pierś jest idealnie soczysta i doprawiona, w dodatku wygląda efektownie.
Polecam!