Jak już wcześniej pisałam, postanowiłam wziąć udział w akcji wspólnego olejowania włosów. Jakich olejów używałam w marcu?
Głównie oleju sezamowego- w kuchni niezbyt mi podpasował, ale na włosach daje całkiem fajny efekt. Oprócz tego kilka razy użyłam alterry i babydream fur mama.
Na pierwszy ogień poszedł olej sezamowy, testowałam w kilku wersjach: solo, na sucho, na mokro, w odżywce i w żelu lnianym. Najlepsze efekkty daje olej z żelem lnianym. I ten sposób stosowałam najczęściej. A oto wizualizacja efektów
Będę kontynuowała olejowanie. Zobaczymy co będzie po dwóch miesiącach i dalej :)
Masz przepiękny odcień włosów :) Moje kłaki najbardziej polubiły olej kokosowy i arganowy.
OdpowiedzUsuń