czwartek, 26 maja 2011

Max Factor Smooth Effect

"Sekret perfekcyjnego krycia Smooth Effect Foundation leży w formule SkinTone zawierającej substancje silnie nawilżające. To właśnie dzięki intensywnemu nawilżeniu skóra staje się idealnie gładka. Pigmenty matujące pozwalają natomiast na zamaskowanie wszelkich niedoskonałości - takich, jak rozszerzone pory czy przebarwienia. Teraz cera będzie świeższa i bardziej promienna niż kiedykolwiek.
Smooth Effect Foundation jest odpowiedni również dla kobiet z wrażliwą cerą oraz dla osób z trądzikiem, ponieważ jego formuła nie blokuje porów. Podkład jest dostępny w szerokiej gamie kolorystycznej, która podkreśli i wyrówna każdy odcień skóry. "
Tyle obietnic producenta, a jak jest w rzeczywistości?
-wygładzenie- lekkie jest, skóra trochę satynowa, jedwabista
-nawilżenie- jest
-promienna cera- może być
-maskuje niedoskonałości? - średnio. O ile lekkie przebarwienia czy rozszerzone pory ukryje, to z małymi niespodziankami i większymi przebarwieniami sobie nie radzi, ale od tego mamy korektor i puder :)
-matowienie?- nie bardzo, ale po podkładzie nakładam puder
-lekkość?- tak, lekka kremowa konsystencja, ale nie jest lejący. Nie zapycha- chociaż nie jestem ekspertem w dziedzinie, bo mnie mało co zapycha.
Reasumując, całkiem przyjemny podkładzik. Za cenę rossmannowo-dyskontową czyli 23-25zł godny polecenia. W cenie regularnej znam lepsze :)

Dziewczyny, wyrwałam się już prawie z machiny zwanej pisaniem pracy. Powolutku wracam, a tyle mam nowości i niespodzianek, nie mogę się doczekać pisania o czym innym niż prawo :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz